Australia bada możliwe zagraniczne finansowanie ataków antysemickich
![](https://i0.wp.com/www.megazeta.com/wp-content/uploads/2025/01/WhatsApp-Image-2025-01-22-at-12.47.11-PM.jpeg?resize=780%2C470&ssl=1)
Australia bada, czy lokalni przestępcy byli opłacani przez zagranicznych aktorów do przeprowadzenia serii ataków antysemickich, powiedział w środę premier Anthony Albanese.
W ostatnich tygodniach wandale podpalili przedszkole w Sydney, podpalili samochody w głównie żydowskich dzielnicach i obrzucili synagogi w centrum miasta czerwoną farbą i graffiti.
W grudniu zamaskowani podpalacze podłożyli ogień pod synagogę w Melbourne.
Albanese powiedział, że niektóre z tych ataków wydają się być przeprowadzane przez „opłacanych aktorów”.
„Niektóre z tych ataków są przeprowadzane przez osoby, które nie mają konkretnego problemu, nie są motywowane ideologią, ale są opłacanymi aktorami” – powiedział.
„Nie jest jasne, kto lub skąd pochodzą te płatności.”
Komisarz Australijskiej Policji Federalnej Reece Kershaw powiedział, że detektywi badają, czy pieniądze na finansowanie tych ataków pochodziły z „zagranicy”.
„Badamy, czy zagraniczni aktorzy lub osoby opłacili lokalnych przestępców w Australii, aby przeprowadzili niektóre z tych przestępstw w naszych dzielnicach.”
Ani Albanese, ani policja nie podali żadnych szczegółów na temat dowodów, które mogły zostać zebrane, które zagraniczne podmioty są podejrzane lub dlaczego miałyby być zaangażowane.
Policja w środę oskarżyła 33-letniego mężczyznę o próbę podpalenia synagogi w Sydney.
We wtorek osiem osób zostało oskarżonych o serię „incydentów związanych z przestępstwami z nienawiści” sięgających listopada, podała policja.