Izraelskie naloty zabijają szefa policji w Gazie i 67 innych osób
Izraelskie naloty zabiły w czwartek co najmniej 68 Palestyńczyków w całej Strefie Gazy, w tym w obozie namiotowym, gdzie zginął szef policji kontrolowanej przez Hamas, jego zastępca i dziewięciu przesiedleńców, podały władze Gazy.
Izrael poinformował, że zastępca był szefem sił bezpieczeństwa palestyńskiej grupy bojowej Hamas w południowej Gazie.
Atak miał miejsce w dzielnicy Al-Mawasi, która została wyznaczona jako strefa humanitarna dla cywilów wcześniej w 14-miesięcznej wojnie między Izraelem a Hamasem, który rządzi Gazą.
Dyrektor generalny departamentu policji w Gazie, Mahmoud Salah, i jego asystent, Hussam Shahwan, którzy sprawdzali mieszkańców obozu, zginęli w nalocie, według ministerstwa spraw wewnętrznych Gazy kontrolowanego przez Hamas.
„Popełniając zbrodnię zabójstwa dyrektora generalnego policji w Strefie Gazy, okupacja nalega na szerzenie chaosu w (enklawie) i pogłębianie ludzkiego cierpienia obywateli” – dodało w oświadczeniu.
Izraelskie wojsko poinformowało, że przeprowadziło nalot oparty na danych wywiadowczych w Al-Mawasi, na zachód od miasta Khan Younis, i wyeliminowało Shahwana, mówiąc, że dowodził siłami Hamasu w południowej Gazie. Nie wspomniano o śmierci Salaha.