Po zabiciu 10 izraelskich żołnierzy w Libanie izraelski minister obrony mówi: „To ciężki dzień”
Podczas gdy walki między izraelskimi siłami a bojownikami Hezbollahu na południu Libanu trwają, w piątek w starciach zginęło pięciu kolejnych izraelskich żołnierzy.
Izraelska armia ogłosiła, że w ciągu ostatnich 24 godzin zginęło 10 żołnierzy, a około 40 zostało rannych.
Minister obrony Izraela, Joaw Galant, wyraził swoje kondolencje w tweecie na platformie X, podkreślając, że są to trudne chwile.
יום קשה לעם ישראל, חמישה לוחמים אמיצים נפלו בקרבות.
תום, גיא, עמרי, אלון ודן זכרם לברכה, הותירו אחריהם בנופלם, עולם ומלואו – אני מבקש לחזק את משפחות הנופלים ושולח איחולי החלמה מהירה לפצועים.
כל הנופלים בשלושת הימים האחרונים לחמו בנחישות וחירפו נפשם עבור מטרה משותפת אחת –… pic.twitter.com/stIDYtpTXS
— יואב גלנט – Yoav Gallant (@yoavgallant) October 25, 2024
Dodał również, że „wszyscy, którzy zginęli w ciągu ostatnich trzech dni, walczyli z determinacją i poświęcili swoje życie dla wspólnego celu, jakim jest bezpieczeństwo Izraela”.
Wezwał także do „jedności w obronie kraju w tym roku pełnym wyzwań”.
To oświadczenie pojawiło się po tym, jak pięciu izraelskich żołnierzy z 89. batalionu zostało zabitych, a dziesiątki zostało rannych, jak podał izraelski kanał 12. Do incydentu doszło, gdy konwój logistyczny przewożący zaopatrzenie dla izraelskich sił został zaatakowany w jednym z miejsc w przygranicznej miejscowości w Libanie.