Nowo mianowany premier Syrii wzywa do „stabilności i spokoju”
Nowy tymczasowy premier Syrii we wtorek powiedział, że nadszedł czas na „stabilność i spokój” w kraju, dwa dni po tym, jak wieloletni prezydent Baszar al-Asad został obalony przez bojowników w błyskawicznej ofensywie.
Bojownicy mianowali Mohammada Al-Baszira tymczasowym szefem rządu, który będzie rządził krajem do 1 marca, jak podano w oświadczeniu.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wezwał wszystkie narody do wsparcia „inkluzywnego” procesu politycznego w Syrii, mówiąc, że Stany Zjednoczone ostatecznie uznają rząd, jeśli spełni on takie standardy.
„Teraz nadszedł czas, aby ten naród cieszył się stabilnością i spokojem” – powiedział Al-Baszir w wywiadzie dla katarskiej telewizji Al Jazeera, swoim pierwszym od momentu mianowania.
Wysoki rangą urzędnik powiedział amerykańskiej stacji NBC, że Asad przebywa w Moskwie, po tym jak uciekł z Syrii, gdy sojusz bojowników wkroczył do Damaszku w niedzielę, kończąc pięć dekad brutalnych rządów jego klanu.
Abu Mohammed Al-Golani, lider, który kierował ofensywą bojowników, ogłosił rozmowy na temat przekazania władzy i zobowiązał się do ścigania byłych wysokich urzędników odpowiedzialnych za tortury i zbrodnie wojenne.
Jego grupa, Hayat Tahrir Al-Sham, wywodzi się z syryjskiej gałęzi Al-Kaidy i jest uznawana przez wiele zachodnich rządów za organizację terrorystyczną, choć starała się złagodzić swój wizerunek.
Blinken powiedział, że przyszły rząd Syrii powinien być „wiarygodny, inkluzywny i niesekciarski”.
Przedstawiając priorytety USA, Blinken powiedział, że nowy rząd musi „zobowiązać się do pełnego poszanowania praw mniejszości” i umożliwić przepływ pomocy humanitarnej.
Stany Zjednoczone chcą, aby przyszły rząd „zapobiegł wykorzystywaniu Syrii jako bazy dla terroryzmu” – dodał.
Chociaż nie kontrolują już żadnego terytorium w Syrii, ekstremiści z grupy Daesh pozostają aktywni.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że bojownicy Daesh zabili 54 żołnierzy rządowych po ich schwytaniu, gdy uciekali przez rozległą syryjską pustynię.
Wysłannik ONZ do Syrii powiedział, że grupy, które zmusiły Asada do ucieczki, muszą przekształcić swoje „dobre przesłania” w działania na miejscu.
„Wysyłają przesłania jedności, inkluzywności” – powiedział Geir Pedersen.
„To, czego nie chcemy widzieć, to… że nie jest to realizowane w praktyce w nadchodzących dniach i tygodniach” – dodał.
Szefowa polityki zagranicznej UE Kaja Kallas ostrzegła przed ryzykiem przemocy sekciarskiej i odrodzenia ekstremizmu. „Musimy uniknąć powtórzenia się przerażających scenariuszy w Iraku, Libii i Afganistanie”.
Prawie 14-letnia wojna domowa w Syrii zabiła 500 000 ludzi i zmusiła połowę kraju do opuszczenia swoich domów, z których miliony znalazły schronienie za granicą.
Golani, który teraz używa swojego prawdziwego imienia Ahmed Al-Sharaa, obiecał: „Nie zawahamy się pociągnąć do odpowiedzialności przestępców, morderców, funkcjonariuszy bezpieczeństwa i oficerów armii zaangażowanych w torturowanie narodu syryjskiego”.
Upadek Asada wywołał gorączkowe poszukiwania przez rodziny dziesiątek tysięcy osób przetrzymywanych w więzieniach i ośrodkach zatrzymań jego służb bezpieczeństwa.
Podczas gdy bojownicy zbliżali się do Damaszku, uwolnili tysiące więźniów, ale wielu innych pozostaje zaginionych.
Syryjscy ratownicy z Białych Hełmów we wtorek wezwali Rosję do wywarcia presji na Asada, aby dostarczył mapy tajnych więzień i listy więźniów, ponieważ ścigają się z czasem, aby uwolnić więźniów.
W poniedziałek przed więzieniem Saydnaya, synonimem najgorszych okrucieństw rządów Asada, zgromadził się tłum, aby szukać krewnych, z których wielu spędziło lata w niewoli, jak donieśli korespondenci AFP.