Irackie frakcje zbrojne przyznają się do ataku na ważny cel w Ejlacie
Irackie frakcje zbrojne przyznały się do ataku na Ejlat na południu Izraela w środę wieczorem.
W oświadczeniu irackie frakcje ogłosiły, że zaatakowały „ważny cel w Umm al-Rashrash (Ejlat) za pomocą drona”.
Izraelska armia potwierdziła „przechwycenie drona nadlatującego ze wschodu w rejonie Morza Czerwonego”.
Lokalne źródła podały, że „dron spadł w Ejlacie, po tym jak wystrzelono pociski przechwytujące”.
Źródła poinformowały również, że zbrojne frakcje w Bagdadzie zaczęły ewakuować swoje siedziby w obawie przed izraelskim atakiem.
Bliski Wschód oczekuje na odpowiedź Izraela na irański atak rakietowy, który miał miejsce w zeszłym tygodniu w odpowiedzi na izraelską eskalację militarną w Libanie.
Atak irański nie spowodował ofiar śmiertelnych w Izraelu, a Waszyngton opisał go jako nieskuteczny.
Irackie frakcje ogłosiły, że amerykańskie bazy w Iraku i regionie będą celem, jeśli Stany Zjednoczone dołączą do jakiejkolwiek odpowiedzi na irańskie ataki na Izrael.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zagroził Iranowi, że zapłaci za swój atak rakietowy, podczas gdy Teheran ostrzegł, że każda odwetowa reakcja spotka się z szerokim zniszczeniem, co budzi obawy przed wybuchem szerszej wojny w regionie produkującym największe ilości ropy na świecie.
