Co wiemy o najnowszych rozmowach na temat zawieszenia broni w Gazie

Wysiłki zmierzające do zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni w Gazie i uwolnieniu zakładników między Izraelem a Hamasem wielokrotnie kończyły się niepowodzeniem z powodu kluczowych przeszkód, ale ostatnie negocjacje wzbudziły nadzieję na porozumienie.
We wtorek Waszyngton wyraził „ostrożny optymizm” co do możliwości „bliskiego porozumienia”.
Dzieje się to po doniesieniach o pośrednich negocjacjach prowadzonych przez Katar wraz z Egiptem i Stanami Zjednoczonymi.
Źródła dyplomatyczne powiedziały AFP, że niedawna deklaracja prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, że porozumienie powinno zostać zawarte przed jego powrotem do urzędu 20 stycznia, miała wpływ na najnowszą rundę rozmów.
Jedno ze źródeł dyplomatycznych powiedziało, że Hamas, odizolowany po osłabieniu swojego libańskiego sojusznika Hezbollahu i obaleniu syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada, jest chętny do zawarcia porozumienia przed końcem roku.
„Wiele osób uważa (porozumienie) za idealny prezent świąteczny” – powiedziało źródło.
Inne zauważyło, że od śmierci szefa Hamasu Yahyi Sinwara, negocjacje prowadzą liderzy Hamasu za granicą, znani jako bardziej pragmatyczni niż mózg ataku z 7 października 2023 roku, który wywołał wojnę.
Wysoki rangą urzędnik Hamasu powiedział AFP we wtorek, że rozmowy są na etapie „ostatecznych szczegółów” i że Katar i Egipt ogłoszą porozumienie po zakończeniu negocjacji.
Rzecznik rządu izraelskiego David Mencer odmówił komentarza na temat proponowanego porozumienia podczas briefingu prasowego w środę, stwierdzając, że „im mniej się mówi, tym lepiej”.
Podczas ataku na Izrael 7 października ubiegłego roku palestyńscy bojownicy dowodzeni przez Hamas wzięli 251 zakładników.
Dziewięćdziesięciu sześciu z nich jest nadal przetrzymywanych w Gazie, w tym 34, o których izraelskie wojsko twierdzi, że nie żyją.
Urzędnicy Hamasu powiedzieli AFP, że obecne ramy porozumienia przewidują wdrożenie zawieszenia broni i stopniowe uwalnianie zakładników w trzech fazach.
W pierwszej, sześciotygodniowej fazie, izraelscy cywilni zakładnicy i kobiety-żołnierze zostaną uwolnieni w zamian za „setki palestyńskich więźniów”.
Źródło bliskie Hamasowi powiedziało, że podczas tej fazy Izrael wycofa swoje siły „z zachodniej części przejścia Rafah” na korytarzu Filadelfijskim, pasie ziemi oczyszczonym i kontrolowanym przez Izrael wzdłuż granicy Gazy z Egiptem.
Izraelskie siły „częściowo wycofają się” również z korytarza Netzarim, innego, szerszego pasa ziemi oczyszczonego i kontrolowanego przez Izrael, który dzieli terytorium na dwie części na południe od miasta Gaza, i stopniowo opuszczą palestyńskie obozy dla uchodźców.
Wreszcie, pierwsza faza przewiduje stopniowy powrót przesiedlonych mieszkańców do miasta Gaza i na północ przez autostradę przybrzeżną pod nadzorem izraelskiej armii.
Druga faza przewiduje uwolnienie izraelskich mężczyzn-żołnierzy w zamian za „pewną liczbę” palestyńskich więźniów, „w tym co najmniej 100 z długoterminowymi wyrokami”.
Podczas tej fazy Izrael zakończy swoje wycofanie wojskowe, ale utrzyma siły na wschodnich i północnych obszarach granicznych z Izraelem.
W ostatniej fazie proponowanego porozumienia „wojna zostanie oficjalnie uznana za zakończoną” i rozpoczną się wysiłki na rzecz odbudowy terytorium, na którym według agencji satelitarnej ONZ 66 procent wszystkich struktur zostało uszkodzonych.
Wreszcie, przejście Rafah na granicy z Egiptem będzie zarządzane wspólnie przez Palestyńską Władzę Narodową z siedzibą na Zachodnim Brzegu, we współpracy z Egiptem i Unią Europejską.
Pomimo licznych rund pośrednich rozmów, Izrael i Hamas uzgodniły tylko jedno tygodniowe zawieszenie broni pod koniec 2023 roku.
Negocjacje między Hamasem a Izraelem napotkały od tego czasu wiele wyzwań, a głównym punktem spornym jest ustanowienie trwałego zawieszenia broni.
Premier Benjamin Netanjahu wielokrotnie oświadczał również, że nie chce wycofać izraelskich wojsk z korytarza Filadelfijskiego.
Jedno ze źródeł dyplomatycznych, z którymi rozmawiało AFP, powiedziało, że Izrael „nigdy” nie opuści pasa granicznego, a co najwyżej pozostawi małe przejście graniczne do zarządzania przez innych.
Innym nierozwiązanym problemem jest zarządzanie Gazą po wojnie.
Pozostaje to wysoce kontrowersyjna kwestia, również wśród palestyńskiego przywództwa.
Izrael wielokrotnie powtarzał, że nigdy nie pozwoli Hamasowi ponownie rządzić tym terytorium.
I chociaż urzędnik Hamasu powiedział AFP w środę, że „Egipt, Katar, Turcja, Organizacja Narodów Zjednoczonych i Stany Zjednoczone będą gwarantować wdrożenie porozumienia”, żadne z nich tego nie potwierdziło.