Co dla Bliskiego Wschodu oznacza zajęcie przez Izrael terytorium Syrii po upadku Assada
We wczesnych godzinach niedzieli, 8 grudnia, krótko po tym, jak koalicja sił opozycyjnych zdobyła Damaszek i obaliła reżim Baszara al-Asada, izraelskie wojska naruszyły terytorium Syrii po raz pierwszy od 50 lat, co stanowi kolejny przypadek naruszenia prawa międzynarodowego.
Posunęli się do strefy zdemilitaryzowanej wzdłuż izraelsko-okupowanych Wzgórz Golan i zajęli około 400 kilometrów kwadratowych terytorium Syrii.
Ten ruch spotkał się z międzynarodową krytyką, a Jordania potępiła rozmieszczenie izraelskich wojsk na Wzgórzach Golan jako naruszenie prawa międzynarodowego.
Podobnie Arabia Saudyjska potępiła ten ruch, mówiąc, że potwierdza on „determinację Izraela do sabotowania szans Syrii na przywrócenie bezpieczeństwa, stabilności i integralności terytorialnej.”
Inne kraje regionu, w tym Iran, Irak, ZEA, Katar i Turcja, również potępiły przejęcie ziemi przez Izrael w Syrii. Katar opisał to jako „niebezpieczny rozwój wydarzeń i rażący atak na suwerenność i jedność Syrii.”
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela odpowiedziało oświadczeniem, oskarżając Turcję o przejęcie około 15 procent terytorium Syrii poprzez trzy operacje wojskowe od 2016 roku i ustanowienie uzbrojonych grup proxy do kontrolowania tego terytorium, gdzie „używana jest turecka waluta, a tureckie oddziały bankowe i usługi pocztowe działają.”
Premier Benjamin Netanjahu bronił przejęcia strefy buforowej jako decyzji podjętej w celu zapobieżenia „ustanowieniu się jakiejkolwiek wrogiej siły na naszej granicy.”
Ogłosił to z Wzgórz Golan, mówiąc, że upadek reżimu Asada uczynił nieaktualnym porozumienie o rozdzieleniu Syrii i Izraela z 1974 roku i że „syryjskie siły opuściły swoje pozycje.”
Raporty medialne, a także Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) z siedzibą w Wielkiej Brytanii, zauważyły, że syryjskie siły opuściły swoje pozycje w prowincji Kunejtra — której część leży w strefie buforowej — zaledwie kilka godzin przed upadkiem Asada.
Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ, nalegał w czwartek, że porozumienie z 1974 roku „pozostaje w pełni w mocy,” wzywając zarówno Izrael, jak i Syrię do przestrzegania jego warunków.
Na mocy tego porozumienia, strefa zdemilitaryzowana monitorowana przez ONZ oddzielała terytorium okupowane przez Izrael od obszaru kontrolowanego przez Syrię.